Magiczny StrumieD


Jestem w zapomnianym lesie, gdzie sBysz mow drzew
Idc sama do magicznego strumienia bram
Le[ne morze ucieka przede mn w nieskoDczono[
Srebrny ksi|yc wschodzi
Widz jak przedziera si przez chmury
Aby spojrze na mnie ju| ostatni raz
Co spotka mnie, gdzie niejeden dotrze chcia

{ycie czy [mier ?
ChwaBy twej dzieD ?
Nocy wieczny [miech ?
Skowyt I jk ?

Wic nie[cie mnie przeklte smocze skrzydBa
Gdzie[ w dal, do magicznego strumienia bram
Gdzie sBycha szaleDcze pie[ni wiedzm
Tam, gdzie taDcz optane wró|ki
Gdzie kruków czereda skrzydlata I wilcza sfora czarna

Gdzie kryjecie si optane wró|ki gdzie?
Jest peBnia, wic uka|cie si
Pragn ujrze was ten ostatni raz
Gdy |ycia mego zga[nie blask

A co spotka mnie, gdy dotr tam
Gdzie niejeden ju| dotrze chciaB?
Czy ujrz tam noc I dzieD ?
Szpony wilcze, pusty sen ?
Czy [mierci cichy [piew ?
Zapomnienie I wstrt ?







Captcha