Szyby


I nikt nie powiedzia³: Zostañ

Pytaj¹ wszyscy, sk¹d jesteœ i co robisz
To im wystarczy, ¿e imiê jakieœ masz
Nie próbuj opowiadaæ i mówiæ im o sobie
Bo zamiast Ciebie oni widz¹ twarz
Myœla³am wtedy, ¿e nie ma na co czekaæ
Czas szybko mija, a ¿ycie jedno jest
To nie byl ³atwy gest, mówili, ¿e uciekam
Z biletem w d³oni, w jedn¹ stronê rejs

Co dzieñ ta sama zabawa siê zaczyna
I przypomina dziecinne Twoje sny
Chcesz rozbiæ taflê szk³a, a ona siê ugina
I tam s¹ wszyscy, a na przeciw - Ty

Chcesz rozbiæ taflê szk³a, a ona siê ugina
I tam s¹ wszyscy, a na przeciw - Ty

Zosta³am sama, wiêc piszê d³ugie listy
Pieniêdzy nie mam, zbyt ma³o jeszcze wiem
Poznajê du¿o s³ów, rozumiem prawie wszystko
A œwiat wygl¹da, jakby by³ za szk³em
Codziennie rano przez brudne patrz¹c okno
Próbujê wierzyæ, ¿e przetrze siê ta mg³a
¯e bêdê mog³a znów naprawdê czegoœ dotkn¹æ
I cud siê stanie - zniknie tafla szk³a

Co dzieñ ta sama zabawa siê zaczyna
I przypomina dziecinne Twoje sny
Chcesz rozbiæ taflê szk³a, a ona siê ugina
I tam s¹ wszyscy, a na przeciw - Ty

Chcesz rozbiæ taflê szk³a, a ona siê ugina
I tam s¹ wszyscy, a na przeciw - Ty

Wiêc odesz³am







Captcha
The Edyta Gorniak Szyby are brought to you by Lyrics-Keeper. You can use lyrics widget for karaoke. We tried to make lyrics as correct as possible, however if you have any corrections for Szyby lyrics, please feel free to submit them to us. If you want to download this song in mp3 you can visit one of our music sponsors.