okrutny panie
szyderczym patrzysz okiem
têpe jest ostrze
strza³y, któr¹ godzisz mnie
czy mam tak jak pies
tarzaæ siê przed tob¹
czy chcesz by mój zachwyt
psim zachwytem by³
pusty twój koœció³ jest
mi³oœæ wymuszasz
pusty twój koœció³ jest
mi³oœæ wymuszasz
w ob³okach siê chowasz
nie znam twojej twarzy
nie równa jest walka
kocham bo siê bojê
pusty twój koœció³ jest
mi³oœæ wymuszasz
pusty twój koœció³ jest
mi³oœæ wymuszasz