Egnaj mj miy,dobrze wiesz
Za kamstwo cios,za zdrade krew!
Tu bije czarne rdo,jak serce czarnej wody
Przemywam ni twarz swoj i wszystko w dal odchodzi
Ponie witynia,ktr bogowie opucili
Zanurzam serce w czerni i to dodaje siy
Wiec egnaj miy,dobrze wiesz
Za kamstwo cios,za zdrade krew!
Gdy wszystko ju stracone,rozpacz tnie ostrym noem
Oddaje siebie czerni a swoje wiato jej wodzie
Ta wiara nie zna aski i tu nie rzdzi mio
Ty nie chcesz mnie wysucha,wiec ona musi zgin
Gdy moje skrzyda zamane
Ona musi zgin bagam Cie mj Panie
Ona musi zgin,tylko to ju umiem chcie
Gdy pord ruin co dzie modle sie o jej mier