Mój plan
Misternie rzezbione cuda z drewna ze zBota I wóda
Ka|dy dzieD zalewajca, tego rozweselajca,
A zwykBy dzieD, to wojna o pierwszy Byk,
O cyrk, to cyk I lece,
A dusza ma swawolna, mocno niepokorna

Dusza ma swawolna dusza ma swawolna

Nie byBo szans,
Bo nie da si za dBugo krci,
Samego siebie bez pamici oszukiwa,
Na boki si kiwa na boki si kiwa
Nie byBo sBów, które mówiBy tak wyraznie prawd,
Dopóki Ciebie nie spotkaBem Panie
UwierzyBem zrozumiaBem

Ref
Prowadz mnie, ja pójd za Tob,
Daj mi znak, zostawi to co mam
Prowadz mnie, ja pójd za Tob,
Daj mi znak, porzuc mój [wiat

Mój plan
Od samego rana bBdzi,
Potykam si o siebie I nie widz
Wstydu si wstydz
Nie czuj nie sBysz

Mój plan,
Udawa kogo[ kim nie jestem,
Zbudowa twierdz,
Traktowa |ycie, tak jak zBo konieczne niebezpieczne
Nie byBo szans, bo nie da si za dBugo krci,
Samego bez pamici oszukiwa,
Na boki si kiwa
Nie byBo sBów które mówiBy tak wyraznie prawd,
Dopóki Ciebie nie poznaBem Panie
UwierzyBem zrozumiaBem

Ref
Prowadz mnie, ja pójd za Tob,
Daj mi znak, zostawi to co mam
Prowadz mnie, ja pójd za Tob,
Daj mi znak, porzuc mój [wiat , (x2)

Pójd za Tob pójd,
Pójd za Tob pójd Panie,
Pójd za Tob pójd,
Pójd za Tob pójd,

Ja pójd za Tob
Pójd za Tob
Tak pójd za Tob